W ostatni weekend wziąłem udział w "private battle" w obozie treningowym armii brytyjskiej w Longmoor Camp. Impreza zorganizowana została przez Second Battle Group (SBG). Po przyjeździe w piątek zakwaterowani zostaliśmy w opuszczonych domach które kiedyś zajmowali oficerowie wraz z rodzinami. Ogrzewanie było niestety wyłączone
ale był prąd 
.Wieczorem był tradycyjny wieczorek zapoznawczy
. W związku z tym, że zakwaterowany byłem z naszymi przyjaciółmi z 89FSS i Just Ordinary Men (grupy "robiące" brytyjskich spadochroniarzy) atmosfera była fantastyczna. Po alianckiej stronie była jeszcze jedna grupa brytyjskich parasów i spora grupa amerykanów. Stronę niemiecką reprezentowali: SBG - 1st SS Division Leibstandarte SS Adolf Hitler, fallschirmjägerzy. Teren przeznaczony do sobotniej i niedzielnej bitwy był terenem zwartej zabudowy. Inscenizacja rozpoczęła się o 10:00 i z małą przerwą trwała do 17:00 i jeszcze "nocna faza" mdzy 19:00 i 20:00. Powiem szczerze, że po całym dniu zdobywania i ewakuowania się z domów byłem absolutnie wykończony
W niedzielę ze względu na poranną ulewę bitwa miała być odwołana ale jak to często w UK niebo się wypogodziło i mogliśmy znowu trochę postrzelać do niemców
.To był pożytecznie spędzony weekend
.A teraz kilka zdjęć:
Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj:
http://www.flickr.com/photos/barryjames ... 933006136/
przywiozles jakies niemieckie skalpy? 
. Walimy do siebie w jednym momencie i ja podnoszę rękę i zdejmuję hełm na znak, że dostałem i wypadam z gry a mój przeciwnik jak gdyby nigdy nic grzeje dalej do innych 
ich sie kule nie imaja 