Jurgen wrote:Na poczatek moje ulubione muzeum Bovington Camp i... Jedyny w nim eksemplarz drugiego najbardziej znanego czolgu brytyjskiego II wojny swiatowej czyli Cromwell'a w... polskim malowaniu
Muzeum jest super
Byłem tam kilka lat temu. W zeszłym roku zrobili tam "przemeblowanie". Muszę tam jeszcze raz pojechać.
peterh35 wrote:Warto odwiedzic Imperial War Muzeum w Duxford cos sie naszego tam znajdziemy
Duxford jest rewelacyjne. Ale z tymi "polonikami" to ciekawa sprawa.
T-34 z wyraźnym orłem na wieży ... ale załoga w ruskich mundurach
Spitfire w polskim malowaniu stoi, o ile mnie pamięć nie myli w hangarze poświęconym w całości Bitwie o Anglię. Problem tylko w tym, że dywizjon ten jeszcze wtedy nieistniał
W hangarze "lądowym" oprócz T-34 jest jeszcze coś polskiego
Nasza, wrześniowa armatka przeciwpancerna. Był też scout-car w barwach dywizji Maczka. W głównym hangarze, w dziale poświęconym wojskom powietrzno-desantowym jest wózek transportowym skonstruowany przez naszych spadochroniarzy. I o ile się nie mylę to w Duxford jest/było ISU-152 z orłem.