Fish & chips

[Jurgen]

Moze nie wszyscy wiedza ale bylo to jedyne jedzenie ktore nie podlagalo reglamentacji (rzezc jasna w UK) podczas II wojny swiatowej.

[sgt. Parker]

Serio, dzięki za to info bo nie miałem o tym pojęcia. Ale czy to znaczy, że ziemniaki też nie były reglamentowane? Czyli produkcja własna była wystarczająca czy tyle przywożono konwojami, że nie było potrzeby reglamentowania?

[Sebol]

Z tego co ja pamiętam z lekcji historii, to w chwili wejścia Wielkiej Brytanii do 2 wojny światowej, nastąpiły duże zmiany gospodarcze, tzn. przestawienie się na gospodarkę wojenną. Zmiany te pociągnęły za sobą również rolnictwo gdyż zdawano sobie sprawę z tego iż własna pozycja geograficzna nie jest idealna, a jak pamiętamy w fazie wczesnej wojny, panowanie niemieckiej Kriegsmarine na szlakach handlowych w latach 1939-41, było dużym zagrożeniem dla gospodarki kraju.
Pomimo tego że statki US, które były państwem neutralnym w tym czasie, przedzierały się przez blokadę, ale nie pokrywały one zaopatrzenia wyspy w wystarczającym stopniu.

I tak Anglia z tego co ja pamiętam Anglicy powiększyli obszary rolnicze o prawie 70% w stosunku do stanu sprzed wojny.
Myślę że to jest odpowiedź - czemu mieli ziemniaków w brud

[Jurgen]

Do tego dochodzi fakt ze od (bodaj) okresu I w.s. brytole zaczeli polawiac masowo (trawlery) ryby na morzu polnocnym co w owym czasie bylo uznawane za nieograniczone zrodlo ryby...